KOMUNIA DUCHOWA. Krótki przewodnik.
Co oznacza „komunia”?
Komunię można przyjmować w Sakramencie, czyli pod postaciami Chleba i Wina podczas Eucharystii, ale także można przyjmować ją na sposób duchowy.
Praktykę Komunii Świętej duchowej zalecali święci, przypominali o niej także papieże – Jan Paweł II i Benedykt XVI. Papież Jan Paweł II przypomina zachętę św. Teresy od Jezusa: Kiedy nie przystępujecie do Komunii i nie uczestniczycie we mszy św., najbardziej korzystną rzeczą jest praktyka Komunii duchowej (…) Dzięki niej obficie jesteście naznaczeni miłością naszego Pana.
Czym jest Komunia Święta duchowa?
Jest przede wszystkim wyznaniem wiary w realną obecność Jezusa w Eucharystii, jest aktem miłości do Jezusa w Eucharystii i głębokim pragnieniem, by Jezus chciał wejść i przemieniać życie i historię konkretnego człowieka. Zarówno komunia duchowa, jak i komunia sakramentalna może przynieść takie same skutki, czyli pogłębia więź z Jezusem i pomaga walczyć z pokusami, uwrażliwia na innych ludzi. Kard. J. Ratzinger pisał w swojej książce Sól ziemi: Komunia duchowa wiąże się z cierpieniem z powodu nieprzystąpienia do Stołu Pańskiego. Ale równocześnie tęsknota, pragnienie otwiera miejsce dla działania Boga, który przychodzi pocieszać, oświecać, umacniać i wynagradzać .
Kto może przyjąć komunię?
Kongregacja Nauki Wiary w dokumencie z 1983 r. przypomina, że chrześcijanin może otrzymać owoce sakramentu za pośrednictwem pragnienia Eucharystii. Dotyczy to zwłaszcza chrześcijan cierpiących z powodu prześladowań czy braku kapłanów. Ale zaleca się ją także wszystkim, którzy nie mogą uczestniczyć we mszy świętej, na przykład chorym, uwięzionym, tym, którzy nie są w stanie dotrzeć do kościoła.
Jak przyjmuje się Komunię duchową?
Pierwszym krokiem jest wzbudzenie pragnienia przyjęcia Komunii duchowej. Nie chodzi o to, by wygenerować w sobie jakieś płomienne uczucia czy wielkie emocje, ale o akt wiary i woli. Czasami uczucia się pojawiają i nie należy ich odrzucać, tylko przyjąć jako pewien fakt, ale wcale nie muszą się pojawiać. Drugi krok, to samo przyjęcie takiej Komunii duchowej. Szczególnie odpowiednim momentem jest towarzyszenie Mszy św. za pośrednictwem środków przekazu i podjęcie tego aktu w czasie trwającej w kościele komunii. Można temu wydarzeniu nadać też formę osobistej „liturgii”. Wtedy należy: wzbudzić akt żalu (zakończony choćby „spowiedzią powszechną” lub „Panie, zmiłuj się”); przeczytać fragment Ewangelii (na przykład ten przypadający na dany dzień); pomodlić się Modlitwą Pańską; odmówić „Baranku Boży…” i zaprosić Jezusa do swojego serca. Ale może ono mieć bardzo prostą formę krótkiej modlitwy, zwłaszcza kiedy w niesprzyjających okolicznościach chcemy się zjednoczyć ze Zbawicielem. Przykładowo: Wierzę, Jezu, że jesteś rzeczywiście obecny w Eucharystii. Kocham Cię! Żałuję za grzechy, którymi Cię obraziłem. Przyjdź do mojego serca, oddaję Ci się cały! Nie pozwól mi nigdy odłączyć się od Ciebie! albo O mój Jezu, wierzę, że jesteś prawdziwie obecny w Najświętszym Sakramencie. Kocham Cię nade wszystko i pragnę Cię posiadać w mej duszy. Warto jednak zadbać, by dokonywało się to w skupieniu i w spokoju. By okazać szacunek temu, co wówczas następuje. Nie będzie przesadą, jeśli osoba przyjmująca Komunię Świętą duchową uklęknie (jeśli stan zdrowia na to pozwala), by także ciałem podkreślić wagę tego wydarzenia.