Podsumowanie roku duszpasterskiego 2019

Off

Pod­su­mo­wa­nie roku dusz­pa­ster­skie­go 2019

31.12.2019 r.

Soli Deo / Same­mu Bogu

Dro­dzy Para­fia­nie, Bra­cia i Siostry! 

Słu­ga Boży Kar­dy­nał Ste­fan Wyszyń­ski, któ­re­go dłu­go wycze­ki­wa­ną beaty­fi­ka­cję ogło­szo­no pod koniec mija­ją­ce­go roku, napi­sał w swo­ich zapi­skach wię­zien­nych w Prud­ni­ku pod datą 31 grud­nia 1954 roku: „Rok, któ­ry za kil­ka minut skoń­czy się, odda­ję Tobie Panien­ko Jasno­gór­ska, by przez Two­je nie­po­ka­la­ne dło­nie był zło­żo­ny ku chwa­le Boga – Soli Deo. Odda­ję cał­ko­wi­cie, bez żalu, bez smut­ku, bez zastrze­żeń, choć spę­dzi­łem go w tym zama­sko­wa­nym wię­zie­niu. Wszak Ty patrzysz na moje życie i wiesz, co daje mi to wię­zie­nie. A ja ufam kie­row­ni­czej łasce Bożej i wiem, ile przez nią zysku­ję. Nie pytam: za co i dla­cze­go, bo ufam. Wystar­czy mi mądrość, dobroć i miłość Boga jako spraw­dzia­ny wszyst­kie­go, co mnie spo­ty­ka. Zresz­tą, cze­mu mam wszyst­ko wie­dzieć i rozu­mieć? Gdzież wte­dy było­by miej­sce na ufność? Zresz­tą rok ten tak bar­dzo prze­ko­nał mnie o peł­nej miło­ści i mądro­ści Boga, że nie­mal nie ma już miej­sca na naj­drob­niej­szy odruch opo­ru prze­ciw­ko woli Bożej” /Prudnik, 31 grud­nia 1954/

Zaufa­nie Kar­dy­na­ła Ste­fa­na Wyszyń­skie­go woli Bożej w tak cięż­kim poło­że­niu poma­ga rów­nież nam dzi­siaj z wdzięcz­no­ścią spoj­rzeć na mija­ją­cy dla nas rok i dostrzec Bożą Opatrz­ność we wszyst­kich wyda­rze­niach, któ­re nas spo­tka­ły: tych rado­snych i tych trud­nych. Zaufa­nie nie zawsze jest łatwe, zwłasz­cza gdy doświad­cza­my trud­no­ści, cier­pie­nia, nie­spra­wie­dli­wo­ści ze stro­ny innych, a tak­że swo­ich wła­snych grze­chów i sła­bo­ści. Niech towa­rzy­szą nam jed­nak sło­wa anio­ła wypo­wie­dzia­ne wobec Dzie­wi­cy Maryi: „Dla Boga nie ma nic niemożliwego!”

Z tą ufno­ścią, na pro­gu nowe­go roku 2020, skła­dam dzię­ki Bogu, za to, co wyda­rzy­ło się w roku minio­nym. Był to rok, w któ­rym nasza para­fia prze­ży­wa­ła wizy­ta­cję kano­nicz­ną prze­pro­wa­dzo­ną pod koniec czerw­ca przez J.E. Ks. Bisku­pa Micha­ła Jano­chę. Pod­su­mo­wu­jąc ten rok posłu­żę się czę­ścio­wo Jego uwa­ga­mi i spo­strze­że­nia­mi powizytacyjnymi.

Dzię­ku­ję Bogu naj­pierw za wspól­no­tę kapłań­ską, któ­rą two­rzy­my jed­no­cząc się na modli­twie w koście­le i na ple­ba­nii: za moich współ­pra­cow­ni­ków — wika­riu­szy — ks. Gia­co­mo Calo­re, ks. Kazi­mie­rza Fieć­ko i ks. Sła­wo­mi­ra Star­kow­skie­go, któ­ry zastą­pił ks. Mar­ci­na Sza­tan­ka. Dzię­ku­ję za pra­cę rezy­den­ta — ks. Andrze­ja Łagu­ny – sędzie­go w Sądzie Metro­po­li­tal­nym War­szaw­skim. Pamię­taj­my w modli­twie o wszyst­kich księ­żach, któ­rzy pra­co­wa­li w naszej para­fii, zosta­wia­jąc tutaj trwa­ły ślad swo­jej posłu­gi dusz­pa­ster­skiej, o zmar­łych i o żyją­cych, wśród któ­rych są rów­nież tacy, któ­rzy w minio­nym roku doświad­czy­li kry­zy­su życia kapłań­skie­go, ode­szli z kapłań­stwa i szcze­gól­nie potrze­bu­ją naszej modli­twy. Nie zapo­mi­naj­my, że Bóg nawet ze śmier­ci może wypro­wa­dzić życie. Jestem wdzięcz­ny za księ­ży reko­lek­cjo­ni­stów i tych, któ­rzy poma­ga­li nam dusz­pa­ster­sko, zwłasz­cza Ojców Obla­tów Maryi Nie­po­ka­la­nej, a tak­że za Ojców Wer­bi­stów, z któ­ry­mi zapo­cząt­ko­wa­li­śmy dusz­pa­ster­stwo Wiet­nam­czy­ków. Powsta­ła gru­pa dzie­ci i gru­pa doro­słych, gdzie z udzia­łem wolon­ta­riu­szy z naszej para­fii Wiet­nam­czy­cy uczą się języ­ka polskiego.

Dzię­ku­ję za obec­ność Sióstr Zakon­nych — Córek Bożej Miło­ści, któ­re wspie­ra­ją naszą para­fię swo­ją modli­twą i pra­cą kate­che­tycz­ną. Szcze­gól­nie wdzięcz­ny Bogu jestem za wszyst­kich kate­che­tów, któ­rzy codzien­nie pro­wa­dzą dzie­ło ewan­ge­li­za­cji w nie­ła­twym śro­do­wi­sku, jakim jest dzi­siej­sza szko­ła. Ks. Biskup Michał Jano­cha napi­sał: „Na tere­nie para­fii znaj­du­je się 15 pla­có­wek oświa­to­wych: dzie­więć publicz­nych oraz sześć nie­pu­blicz­nych. Kate­chi­za­cją obję­tych jest w para­fii 1527 osób z 1992 uczęsz­cza­ją­cych do szkół. (…) Współ­pra­ca szkół z para­fią ukła­da się dobrze, kate­che­ci nie zgła­sza­li uwag odno­śnie rela­cji z dyrek­cja­mi szkół i orga­ni­za­cji pra­cy kate­che­tycz­nej. Lek­cje reali­zo­wa­ne były zgod­nie z zało­żo­ny­mi cela­mi. Współ­pra­ca szkół z księ­dzem pro­bosz­czem ukła­da się bez­kon­flik­to­wo”.

Jestem wdzięcz­ny za pra­cę wszyst­kich pra­cow­ni­ków para­fii i wolon­ta­riu­szy oraz osób zaan­ga­żo­wa­nym w gru­pach i wspól­no­tach para­fial­nych. Pra­ca dla para­fii to nie zwy­kłe zaję­cie, ale służ­ba same­mu Chry­stu­so­wi. Cie­szę się, że wie­lu naszych Para­fian anga­żu­jąc się w życie para­fii w ten spo­sób postrze­ga swo­ją misję.

Ks. Biskup Michał Jano­cha napi­sał: „Zaob­ser­wo­wa­łem dużą tro­skę księ­dza pro­bosz­cza i wika­riu­szy o litur­gię. To budu­ją­ce, bo tutaj bije źró­dło Kościo­ła. W para­fii dzia­ła wie­le wspól­not o cha­rak­te­rze modli­tew­nym, for­ma­cyj­nym i cha­ry­ta­tyw­nym. Mia­łem oka­zję spo­tkać się z ich przed­sta­wi­cie­la­mi i prze­czy­tać przy­go­to­wa­ne przez nich spra­woz­da­nia. To wiel­ki poten­cjał ducho­wy i inte­lek­tu­al­ny, tutaj two­rzy się przy­szłość Kościo­ła – wspól­no­ty wspól­not.” Z tego źró­dła czer­pa­li­śmy siłę podej­mu­jąc oprócz cało­rocz­nej pra­cy for­ma­cyj­nej rów­nież takie ini­cja­ty­wy dusz­pa­ster­skie jak: Kate­che­zy dla doro­słych i mło­dzie­ży, wyjaz­dy waka­cyj­ne z dzieć­mi, Bal Wszyst­kich Świę­tych, czerw­co­wy Festyn Para­fial­ny i paź­dzier­ni­ko­wy Odpust św. Fran­cisz­ka. Cie­szy anga­żo­wa­nie się w opra­wę muzycz­ną litur­gii para­fial­nej Scho­li Lau­da­to Si i Scho­li Dzie­cię­cej Zia­ren­ka. Ufa­my, iż już nie­ba­wem będzie­my mogli ogło­sić nabór do nowe­go chó­ru para­fial­ne­go pod kie­run­kiem pro­fe­sjo­nal­ne­go dyrygenta.

Co roku w paź­dzier­ni­ku odby­wa się w jed­ną z nie­dziel licze­nie wier­nych dla celów sta­ty­sty­ki kościel­nej: w tym roku 20 paź­dzier­ni­ka na wszyst­kich mszach świę­tych w naszym koście­le było 2313 osób. Urząd Skar­bo­wy wyli­cza nam poda­tek od 15.134 osób zamel­do­wa­nych na tere­nie para­fii. W 2018 roku było zamel­do­wa­nych 14.178 osób, co ozna­cza, że do naszej para­fii przy­by­ło oko­ło 1 tys. osób w cią­gu tyl­ko jed­ne­go roku. To efekt osie­dla Nowy Raków. Ser­decz­nie wita­my naszych nowych Para­fian i życzy­my, aby zna­leź­li swo­je miej­sce w nasze wspól­no­cie para­fial­nej, wno­sząc do niej wła­sne doświad­cze­nie wia­ry i Kościo­ła. Z tej sta­ty­sty­ki wyni­ka jed­nak rów­nież, że do kościo­ła w nie­dzie­lę uczęsz­cza tyl­ko nie­co ponad 15% Para­fian. Speł­nia się ewan­ge­licz­na zapo­wiedź Chry­stu­sa o Koście­le, któ­ry ma być solą tego świa­ta. Soli nie trze­ba dużo, waż­ne żeby mia­ła swój smak.

W dusz­pa­ster­stwie sakra­men­tal­nym naszej para­fii w minio­nym roku odno­to­wa­li­śmy 87 chrztów dzie­ci, to lek­ki spa­dek w sto­sun­ku do ubie­głe­go roku, kie­dy ochrzci­li­śmy 101 dzie­ci. 62 dzie­ci przy­ję­ło I Komu­nię świę­tą, o ponad poło­wę mniej niż w poprzed­nim roku, wyjąt­ko­wo licz­nym ze wzglę­du na refor­mę kate­che­zy dzie­ci pierw­szo­ko­mu­nij­nych. Sakra­ment bierz­mo­wa­nia przy­ję­ło 87 osób (wię­cej niż w 2018 roku, kie­dy było ich 65). Sakra­ment mał­żeń­stwa zawar­ło 16 par (19 w 2018 roku). Kon­ty­nu­uje­my wpro­wa­dzo­ną 3 lata temu for­mę kur­su dla narze­czo­nych, w któ­rym jako ani­ma­to­rzy uczest­ni­czą rów­nież pary mał­żeń­skie, dzie­ląc się swo­im doświad­cze­niem mał­żeń­stwa. W tym roku odby­ły się dwa cykle kur­su dla narze­czo­nych: jeden tra­dy­cyj­ny i dru­gi według pro­gra­mu „Radość i nadzie­ja”, któ­re­go ani­ma­to­ra­mi są Andrzej i Beata Kaniew­scy. W ubie­głym roku zmar­ło 150 naszych Para­fian (139 w 2018 roku), z cze­go 36 pogrze­bów Para­fian odby­ło się w naszym koście­le. Na para­fial­nym cmen­ta­rzu zosta­ły pocho­wa­nych w sumie 65 osób. Dzię­ku­je­my Bogu za pra­cę dusz­pa­ster­ską Nad­zwy­czaj­nych Sza­fa­rzy Komu­nii Świę­tej, któ­rzy wspo­ma­ga­ją księ­ży nie tyl­ko w udzie­la­niu Komu­nii św. w cza­sie Mszy św., ale tak­że zano­szą Komu­nię św. do cho­rych w domu. W ubie­głym roku księ­ża i sza­fa­rze odwie­dza­li cho­rych 889 razy. To pięk­na pra­ca dusz­pa­ster­ska, włą­cza­ją­ca oso­by cho­re w żywą wspól­no­tę naszej parafii.

Naj­więk­szym wyzwa­niem inwe­sty­cyj­nym para­fii w mija­ją­cym roku była kon­ty­nu­acja gene­ral­ne­go remon­tu budyn­ku ple­ba­nii i przy­go­to­wa­nie remon­tu kościo­ła. Ks. Biskup Michał Jano­cha w uwa­gach po wizy­ta­cji kano­nicz­nej napi­sał: „Mia­łem oka­zję przyj­rzeć się zre­ali­zo­wa­nym już wnę­trzom /plebanii/ — zapro­jek­to­wa­ne są nowo­cze­śnie, nie­ba­nal­nie, ze sma­kiem. Po ukoń­cze­niu remon­tu ple­ba­nii ksiądz pro­boszcz sta­nie wobec zada­nia gene­ral­ne­go remon­tu zbu­do­wa­nej w latach osiem­dzie­sią­tych XX wie­ku świą­ty­ni. Pra­ce będą obej­mo­wać remont ele­wa­cji, wymia­nę insta­la­cji wod­no-kana­li­za­cyj­nej, elek­trycz­nej i grzew­czej, docie­ple­nie kopu­ły, wymia­na okien i drzwi. Wypo­sa­że­nie kościo­ła było przez dłu­gie lata cał­ko­wi­cie przy­pad­ko­we i cha­otycz­ne. Ksiądz pro­boszcz zdo­łał to wnę­trze wstęp­nie upo­rząd­ko­wać. Koniecz­ny będzie nowy pro­jekt cało­ścio­we­go wystro­ju wnę­trza, spo­rzą­dzo­ny w poro­zu­mie­niu z kurial­ną Komi­sją Archi­tek­to­nicz­no-Arty­stycz­ną. Pro­jekt musi być kom­plek­so­wy i cało­ścio­wy, a jego reali­za­cja roz­pi­sa­na na lata, w zależ­no­ści od pozy­ski­wa­nych środ­ków finansowych.”

W wyre­mon­to­wa­nych miesz­ka­niach ple­ba­nii miesz­ka­ją już wszy­scy trzej wika­riu­sze, zakoń­czo­ne zosta­ły też pra­ce w kuch­ni, jadal­ni i holu oraz w roz­mów­ni­cy. Zain­sta­lo­wa­na zosta­ła nowa kotłow­nia. Obec­nie wykań­cza­ne jest miesz­ka­nie pro­bosz­cza i pokój gościn­ny. W per­spek­ty­wie cze­ka nas dokoń­cze­nie remon­tu kla­tek scho­do­wych, pod­da­sza, remont piw­nic i odno­wie­nie ele­wa­cji. Pra­ce ze wzglę­dów finan­so­wych pro­wa­dzo­ne są w wol­niej­szym tem­pie. Z tego powo­du pod­ję­te zosta­ły rów­nież kro­ki w celu pozy­ska­nia poza para­fial­nych źró­deł finan­so­wa­nia przy­szłe­go remon­tu kościo­ła. We wrze­śniu 2019 roku zło­żo­ny został wnio­sek do Naro­do­we­go Fun­du­szu Ochro­ny Śro­do­wi­ska i Gospo­dar­ki Wod­nej o dofi­nan­so­wa­nie ter­mo­mo­der­ni­za­cji nasze­go kościo­ła. Plan ter­mo­mo­der­ni­za­cji jest kom­plek­so­wy, zakła­da: wymia­nę okien i drzwi zewnętrz­nych, docie­ple­nie dachu i kopu­ły, remont ele­wa­cji, wymia­nę sys­te­mu c.o i insta­la­cję ogrze­wa­nia pod­ło­go­we­go wraz z wymia­ną posadz­ki, insta­la­cję wen­ty­la­cji, moder­ni­za­cję insta­la­cji elek­trycz­nej, insta­la­cję pane­li foto­wol­ta­icz­nych. Do wnio­sku dołą­czo­ne zosta­ły spo­rzą­dzo­ne przez para­fię audy­ty ener­ge­tycz­ne, inwen­ta­ry­za­cje i przed­mia­ry, zało­że­nia archi­tek­to­nicz­no-budow­la­ne i kosz­to­ry­sy. Wyko­na­li­śmy bar­dzo dużą pra­cę kon­cep­cyj­ną, ufa­my, iż zakoń­czy się ona przy­zna­niem dota­cji, jeśli taka jest wola Boża. Wie­lo­krot­nie pro­si­li­śmy i nadal pro­si­my o modli­twę w tej inten­cji. Jeste­śmy rów­nież wdzięcz­ni za każ­de wspar­cie mate­rial­ne, gdyż pra­ce te, choć nie­wi­docz­ne dla oka Para­fian, wyma­ga­ją jed­nak dużych nakła­dów finan­so­wych. Jeste­śmy tak­że kon­tak­cie z kurial­ną Komi­sją Archi­tek­to­nicz­no-Arty­stycz­ną, o czym wspo­mniał ks. Biskup.

Dzia­łal­ność cha­ry­ta­tyw­na naszej para­fii to przede wszyst­kim pra­ca Para­fial­ne­go Zespo­łu Cari­tas, obej­mu­ją­ca punkt wyda­wa­nia odzie­ży dla bez­dom­nych, sta­łą opie­kę nad oko­ło 10 rodzi­na­mi, doraź­ną dla oko­ło 60 osób. Oprócz tego Para­fia wspie­ra Wspól­no­tę Chleb Życia, któ­ra pro­wa­dzi domy dla osób bez­dom­nych, m.in. Dom „Beta­nia” przy ul. Łopu­szań­skiej, orga­ni­zu­je w ramach pro­gra­mu Rodzi­na Rodzi­nie pomoc finan­so­wą dla rodzin syryj­skich, cier­pią­cych z powo­du trwa­ją­ce­go tam kon­flik­tu zbroj­ne­go (we wrze­śniu 2019 roku we współ­pra­cy z Cari­tas Pol­ska gości­li­śmy w naszej para­fii wolon­ta­riu­szy z Syrii, któ­rzy ze wzru­sze­niem dzię­ko­wa­li za oka­za­ną pomoc). Wspie­ra­my też akcję Szla­chet­na Pacz­ka i misjo­na­rzy, któ­rzy regu­lar­nie odwie­dza­ją naszą para­fię pro­sząc o jał­muż­nę. Współ­pra­cu­je­my z Pol­skim Czer­wo­nym Krzy­żem, któ­ry poma­ga nam w zbiór­ce i dys­try­bu­cji uży­wa­nych ubrań.

Uwa­gi i spo­strze­że­nia powi­zy­ta­cyj­ne ks. Biskup Michał Jano­cha zakoń­czył sło­wa­mi: „W cią­gu dwóch inten­syw­nych dni mia­łem oka­zję poznać wie­le osób i śro­do­wisk zaan­ga­żo­wa­nych w życie para­fii i Kościo­ła. Bar­dzo dzię­ku­ję Księ­dzu Pro­bosz­czo­wi nie tyl­ko za spraw­ne przy­go­to­wa­nie tej wizy­ta­cji, ale za całą, dotych­cza­so­wą czte­ro­let­nią tro­skę o dobro ducho­we i mate­rial­ne para­fii. Dzię­ku­ję wszyst­kim księ­żom za bra­ter­skie przy­ję­cie. Dzię­ku­ję wszyst­kim sio­strom zakon­nym i świec­kim, zaan­ga­żo­wa­nym w budo­wa­nie Kościo­ła w jego róż­nych wymia­rach. Niech świę­ty Fran­ci­szek inspi­ru­je Was do coraz głęb­sze­go odkry­wa­nia i wiel­bie­nia Stwór­cy pośrod­ku tego świa­ta”. Te miłe sło­wa ks. Bisku­pa skie­ro­wa­ne do nas, nawet jeśli w jakimś stop­niu prze­ra­sta­ją naszą skrom­ną rze­czy­wi­stość, to jed­nak dają nam siłę i odwa­gę do spo­glą­da­nia w przy­szłość z nadzie­ją i peł­ne­go pod­da­nia się woli Bożej we wszyst­kim, tak jak kard. Ste­fan Wyszyń­ski, tak jak Maryja.

W tego­rocz­nym Liście na Boże Naro­dze­nie wspo­mnia­łem sło­wa sta­ro­żyt­ne­go chrze­ści­jań­skie­go pisa­rza Ory­ge­ne­sa, któ­ry powie­dział, że „Mary­ja przy zwia­sto­wa­niu ofia­ro­wa­ła się Bogu, jak bia­ła kar­ta, na któ­rej może pisać wszyst­ko”. Dro­dzy Para­fia­nie! Stać się taką kar­tą, na któ­rej Bóg będzie pisał wspa­nia­łą histo­rię – to moje życze­nia dla nas wszyst­kich. Niech wiel­ka radość Maryi Rodzi­ciel­ki Boga sta­nie się udzia­łem każ­de­go, a Nowy Rok będzie bło­go­sła­wio­nym cza­sem wypeł­nia­nia się wszyst­kich obiet­nic Bożych dla nas

Na pro­gu Nowe­go Roku 2020 pra­gnę zno­wu skła­dać Bogu dzięk­czy­nie­nie sło­wa­mi modli­twy Słu­gi Boże­go kard. Ste­fa­na Wyszyń­skie­go zapi­sa­ny­mi w wię­zie­niu w Komań­czy 31 grud­nia 1955 roku:

Nale­ży się Tobie, Ojcze przy­szłe­go wie­ku, któ­re­go lata nie usta­ją, for­mal­ne wotum zaufa­nia od Twe­go słu­gi. Wszyst­ko, cze­goś doko­nał we mnie – to miło­sier­dzie i praw­da. Wszyst­ko cze­gom doko­nał dla Cie­bie w koń­czą­cym się roku – to dzie­cię­ca ule­głość i nie­mow­lę­ca ufność. Tyś sam Miło­ścią i Łaską, i Mocą! Ja – samo­lub­stwem, grze­chem i sła­bo­ścią. Bie­rzesz całą nie­udol­ność moją w swo­je świę­te dło­nie i zosta­wiasz na niej śla­dy miło­sier­dzia i wyro­zu­mie­nia. Ty sam spra­wiasz we mnie, że nie mogę stra­cić wia­ry w Two­ją mądrość i dobroć. Ty sam odmie­niasz w oczach swo­ich moją wole i moje myśli. Ty sam spra­wiasz, że uzna­ję Two­ją spra­wie­dli­wość. Ty sam budzisz w mojej duszy pra­gnie­nie męczeń­stwa za Twój Kościół, dla Two­jej chwa­ły. Ty sam uśmie­rzasz we mnie lęki nie­chęć do cier­pie­nia. Ty sam wle­wasz w ser­ce moje spo­kój wobec nie­zna­ne­go i radość ze wszyst­kie­go, co mnie spo­tkać może. Ty sam spra­wiasz, że czło­wiek zmy­sło­wy i przy­wią­za­ny do sie­bie pra­gnie zostać wro­giem sie­bie same­go, by zro­zu­mieć Two­ją przy­jaźń. (…) Teraz, gdy bije godzi­na 24.00, oświad­czam Ci, Ojcze, ostat­niej chwi­li sta­re­go i pierw­szej chwi­li nowe­go roku, że nic nie zawi­ni­łeś wobec mnie, że to ja jestem Two­im nie­wy­pła­cal­nym dłuż­ni­kiem. Pra­co­wa­łem defi­cy­to­wo… Ale Ty umiesz odpusz­czać dłuż­ni­kom… Może tyl­ko w ten spo­sób zdo­łam reali­zo­wać hasło mego życia – Soli Deo”.

Ks. Marek Makow­ski — proboszcz