SŁOWO ARCYBISKUPA WARSZAWSKIEGO PRZED ŚWIĘTAMI BOŻEGO NARODZENIA

Off

Boże Naro­dze­nie AD 2015

Bra­cia i Sio­stry, Dro­dzy Diecezjanie!

Koń­czy się tego­rocz­ny czas adwen­tu. Sły­szy­my sło­wa pro­ro­ka Miche­asza o Betle­jem, mie­ście wybra­nym na miej­sce naro­dze­nia Zba­wi­cie­la świa­ta. Mary­ja, obda­ro­wa­na w tajem­ni­cy zwia­sto­wa­nia, idzie do Elż­bie­ty, by uwiel­biać Boga i wyśpie­wać Jego wiel­kie miło­sier­dzie. Jest prze­cież Mat­ką Jezu­sa, Wcie­lo­ne­go Miło­sier­dzia. Idzie do krew­nej, aby świad­czyć o miło­sier­dziu, zwy­czaj­nie przez kil­ka mie­się­cy poma­ga­jąc jej, gdyż ta potrze­bo­wa­ła kon­kret­nej pomo­cy. Takie jest przy­go­to­wa­nie Maryi na Boże Naro­dze­nie, któ­re ma nastą­pić w Betle­jem. To jest adwent Bożej Rodzi­ciel­ki, Mat­ki Miłosierdzia.

W tej per­spek­ty­wie pod­su­mo­wu­je­my nasz tego­rocz­ny adwent. Nie tyl­ko pod kątem przy­go­to­wa­nia domów na pięk­ne i waż­ne świę­ta Boże­go Naro­dze­nia. Przede wszyst­kim pod kątem przy­go­to­wa­nia naszych chrze­ści­jań­skich serc na przyj­ście Pana, któ­ry jest bli­sko. A więc koń­czą­ce się rora­ty, jako wyraz adwen­to­we­go czu­wa­nia, reko­lek­cje adwen­to­we, spo­wiedź przedświąteczna.

Tego­rocz­ny adwent jest wyjąt­ko­wy. Wraz z jego począt­kiem roz­po­czę­li­śmy jubi­le­uszo­wy rok 1050-lecia Chrztu Pol­ski. W dzięk­czy­nie­niu za wiel­kie dary Boże­go Miło­sier­dzia wra­ca­my do Gnie­zna i Pozna­nia, do chrzciel­ni­cy, przy któ­rej Miesz­ko I przy­jął chrzest świę­ty. Z tego chrzciel­ne­go źró­dła naro­dził się Kościół w Pol­sce. Od ponad dzie­się­ciu wie­ków gło­si Ewan­ge­lię, przy­no­sząc zba­wie­nie kolej­nym poko­le­niom Pola­ków – aż do dzi­siaj. Chry­stu­so­wy Kościół, peł­niąc dzie­ła miło­ści i miło­sier­dzia przez wie­ki, prze­mie­nia świat na pol­skiej i euro­pej­skiej zie­mi, wno­si swój zna­czą­cy wkład w dzie­je Kościo­ła powszech­ne­go. Kościół two­rzył i two­rzy kul­tu­rę w Pol­sce, tak­że kul­tu­rę euro­pej­ską i świa­ta. Rów­no­cze­śnie ewan­ge­li­zu­je przez kulturę.

Prze­ży­wa­jąc jubi­le­usz chrztu świę­te­go, będzie­my w poszcze­gól­nych okre­sach roku litur­gicz­ne­go uczest­ni­czyć w jubi­le­uszo­wych uro­czy­sto­ściach. Będzie to tak­że czas ducho­we­go powro­tu do tej chrzciel­ni­cy, w któ­rej każ­dy z nas został ochrzczo­ny. Powro­tu po to, by odno­wić dary i łaski chrztu świę­te­go. Może war­to, za przy­kła­dem papie­ża Fran­cisz­ka, poznać bli­żej datę i oko­licz­no­ści swo­je­go chrztu.

Wyjąt­ko­wość tego­rocz­ne­go adwen­tu pole­ga tak­że na tym, że został otwar­ty w Koście­le nad­zwy­czaj­ny Świę­ty Rok Miło­sier­dzia. Sta­ło się to 8 grud­nia w Rzy­mie, a w ubie­głą nie­dzie­lę w naszej Archi­ka­te­drze. Ten czas łaski będzie trwał aż do Uro­czy­sto­ści Chry­stu­sa Kró­la w przy­szłym roku. Będzie trwał w para­fiach i w Archi­die­ce­zji i będzie oka­zją do ducho­we­go prze­cho­dze­nia przez otwar­te drzwi Świę­te­go Roku Miło­sier­dzia. Tą bra­mą miło­sier­dzia dla czło­wie­ka i świa­ta jest Jezus. Na Nie­go Bóg wylał swe bez­gra­nicz­ne miło­sier­dzie. Jezus jest pięk­nem zbaw­czej miło­ści Boga, któ­ry Syna swe­go dał w tajem­ni­cy Wcie­le­nia po to, by za nas umarł i zmar­twych­wstał. W tym momen­cie histo­rii zba­wie­nia dra­mat miło­ści Boga do czło­wie­ka osią­gnął swój szczyt.

W związ­ku z roz­po­czę­tym Rokiem Miło­sier­dzia przy­po­mi­nam o moż­li­wo­ści nawie­dze­nia w Archi­die­ce­zji kościo­łów jubi­le­uszo­wych, by przy­jąć łaski Roku Miło­sier­dzia Boże­go i uzy­skać jubi­le­uszo­wy odpust. Waż­ny­mi cele­bra­cja­mi Roku Miło­sier­dzia niech będą szcze­re spo­wie­dzi odby­wa­ne w tym czasie.

Bar­dzo chciał­bym, aby w para­fiach Archi­die­ce­zji zosta­ły wzmoc­nio­ne zespo­ły cha­ry­ta­tyw­ne oraz pla­ców­ki „Cari­tas”. Miło­sier­dzie Boga trze­ba gło­sić, wypra­szać, ale tak­że czy­nić. Wte­dy dopie­ro moż­na mówić o apo­stol­stwie i świa­dec­twie miło­sier­dzia. Kościół cały, w Pol­sce też, musi być miło­sier­ny w mówie­niu, dzia­ła­niu, w dzie­łach cha­ry­ta­tyw­nych. Musi być miło­sier­ny, bo jest Kościo­łem Boga, któ­ry jest pełen miło­sier­dzia. Zaś ubo­gich zawsze mamy wokół sie­bie. Są to bied­ni i nie­za­rad­ni, wyklu­cze­ni i rodzi­ny wie­lo­dziet­ne, uchodź­cy. Pusty talerz na wigi­lij­nym sto­le niech wyra­ża goto­wość przy­ję­cia potrze­bu­ją­ce­go bez żad­nych warun­ków wstęp­nych. Miłość, podob­nie jak prze­ba­cze­nie, zawsze jest bez­wa­run­ko­wa, w innym wypad­ku po pro­stu jej nie ma.

Wyjąt­ko­wość tego­rocz­ne­go adwen­tu i Roku, któ­ry się w Koście­le roz­po­czął, wyni­ka też z ocze­ki­wa­nych „Świa­to­wych Dni Mło­dzie­ży”, prze­ży­wa­nych z papie­żem Fran­cisz­kiem. Wie­my o tym od ponad dwóch lat. Pozo­sta­ło nie­wie­le, ponad pól roku. Jest to wiel­kie wyda­rze­nie w życiu Kościo­ła, w życiu Pol­ski. Wiel­kie doświad­cze­nie Kościo­ła powszech­ne­go. Przy­je­dzie bowiem do nas mło­dzież z całe­go świa­ta. Tak­że Dni Mło­dzie­ży będą wpi­sa­ne w Świę­ty Rok Miło­sier­dzia. Ich hasłem są sło­wa: „Bło­go­sła­wie­ni miło­sier­ni, albo­wiem oni miło­sier­dzia dostąpią”.

Pra­gnę bar­dzo ser­decz­nie pro­sić wszyst­kie rodzi­ny, wszyst­kie para­fie i wspól­no­ty, wszyst­kich księ­ży i świec­kich, a tak­że wła­dze samo­rzą­do­we o kon­kret takiej miło­ści miło­sier­nej w przy­go­to­wa­niu tych dni. Jest ogrom­nie dużo życz­li­wo­ści dla tej spra­wy po stro­nie władz samo­rzą­do­wych i po stro­nie para­fii. Potrze­ba jesz­cze więk­szej mobi­li­za­cji, bo czas napraw­dę jest krótki.
Oprócz spo­tka­nia w Kra­ko­wie, na któ­re trze­ba zmo­bi­li­zo­wać i zapro­sić mło­dzież z naszej Archi­die­ce­zji, w tygo­dniu poprze­dza­ją­cym wyjazd do Kra­ko­wa są prze­wi­dy­wa­ne spo­tka­nia z mło­dzie­żą zagra­nicz­ną w War­sza­wie i w Archi­die­ce­zji War­szaw­skiej. Wie­my, że przy­je­dzie do nas ponad 60 tysię­cy mło­dzie­ży. Wszyst­kich tych mło­dych ludzi trze­ba przy­jąć, wyży­wić, poka­zać im naj­waż­niej­sze miej­sca War­sza­wy oraz dać doświad­cze­nie pol­skiej życz­li­wo­ści i gościn­no­ści. Dać im doświad­cze­nie mło­de­go Kościo­ła w Pol­sce. Oni to, co prze­ży­ją i zoba­czą, zawio­zą do swo­ich kra­jów jako świa­dec­two o nas.

Niech kon­kret miło­ści pole­ga w tym przy­pad­ku na zgła­sza­niu w para­fiach goto­wo­ści przy­ję­cia mło­dych do swo­je­go domu. Moż­na to czy­nić pod­czas spo­tkań kolę­do­wych. Niech pole­ga na zaan­ga­żo­wa­niu się mło­dych i rodzin w para­fial­ny wolon­ta­riat. Już teraz dzię­ku­ję za wszyst­ko: rodzi­nom, samo­rzą­dom, wła­dzom War­sza­wy, szko­łom, a nade wszyst­ko księ­żom i wier­nym w para­fiach. Pro­szę też o dużą aktyw­ność w tych ostat­nich mie­sią­cach przed Świa­to­wy­mi Dnia­mi Mło­dzie­ży. Ona jest potrzeb­na tak­że po to, aby po Świa­to­wych Dniach Mło­dzie­ży pozo­stał w naszej Archi­die­ce­zji oży­wio­ny Kościół. Na zakoń­cze­nie pra­gnę prze­ka­zać Wam bar­dzo rado­sną nowi­nę. Zło­ży­łem, koń­cem listo­pa­da, w Kon­gre­ga­cji Do Spraw Świę­tych, naj­waż­niej­szy doku­ment doty­czą­cy beaty­fi­ka­cji słu­gi Boże­go Pry­ma­sa Tysiąc­le­cia Kar­dy­na­ła Ste­fa­na Wyszyń­skie­go. Nazy­wa się „posi­tio”. Jest to trzy­to­mo­wa doku­men­ta­cja życia, cnót i sła­wy świę­to­ści. Tym samym roz­po­czy­na się w Rzy­mie ostat­ni etap pro­ce­su beaty­fi­ka­cyj­ne­go. Pra­ca teo­lo­gów, leka­rzy i kar­dy­na­łów nad tym doku­men­tem i nad domnie­ma­nym cudem. Po naszej die­ce­zjal­nej, pol­skiej stro­nie pozo­sta­je modli­twa o rychłą beaty­fi­ka­cję i roz­wi­ja­nie kul­tu nasze­go kan­dy­da­ta na ołta­rze. Dla­te­go bar­dzo pro­szę księ­ży pro­bosz­czów i rek­to­rów kościo­łów oraz wszyst­kich wier­nych o roz­po­czę­cie w para­fiach i rodzi­nach takiej gorą­cej modli­twy. Niech w tej inten­cji będzie odpra­wia­na Msza świę­ta w każ­dej para­fii 28. każ­de­go mie­sią­ca, w dzień śmier­ci księ­dza Pry­ma­sa. W przy­szłym roku będzie to trzy­dzie­sta pią­ta rocz­ni­ca od jego śmier­ci. Nie wyzna­czaj­my żad­nych ter­mi­nów beaty­fi­ka­cji, ale nie oszczę­dzaj­my cza­su na modli­twę. Niech nie zabrak­nie pomy­słów w tej kwestii.

Bra­cia i Siostry!
Koń­czy się adwent, zaczął się nowy i waż­ny rok dusz­pa­ster­ski. Za kil­ka dni wigi­lia i Boże Naro­dze­nie. Kła­dę Wam, Moi Dro­dzy Die­ce­zja­nie, te wszyst­kie spra­wy na Waszych wigi­lij­nych sto­łach. Do roz­mo­wy, do reflek­sji, do modli­twy i do zre­ali­zo­wa­nia tych wszyst­kich zamie­rzeń w przy­szłym roku.
Wszyst­kim z całe­go ser­ca życzę na te Świę­ta poko­ju, wyci­sze­nia, wzmoc­nie­nia wię­zi rodzin­nych i nadziei, któ­ra pły­nie od żłób­ka betle­jem­skie­go. Wszyst­kim ser­decz­nie dzię­ku­ję i błogosławię.

† Kazi­mierz Kar­dy­nał Nycz
Arcy­bi­skup Metro­po­li­ta Warszawski

___________________________________________________________________________
List nale­ży odczy­tać w IV nie­dzie­lę Adwen­tu, czy­li 20 grud­nia br., na wszyst­kich Mszach Świętych.

† Biskup Michał Janocha
Biskup Pomoc­ni­czy Archi­die­ce­zji Warszawskiej
Wika­riusz Generalny