Słowo kard. Kazimierza Nycza przed ingresem do archikatedry warszawskiej nowego arcybiskupa

Bra­cia i Siostry,

Dro­dzy Die­ce­zja­nie i Wszy­scy Miesz­kań­cy Archidiecezji!

Już za tydzień odbę­dzie się ocze­ki­wa­ny ingres, to zna­czy uro­czy­ste wej­ście do archi­ka­te­dry nowe­go arcy­bi­sku­pa metro­po­li­ty – arcy­bi­sku­pa Adria­na Gal­ba­sa. Jak już wszy­scy wie­my, 4 listo­pa­da 2024 roku został on zamia­no­wa­ny przez papie­ża Fran­cisz­ka. Przy­cho­dzi z Kato­wic jako mło­dy, ale już doświad­czo­ny biskup w Ełku i na Ślą­sku. Ingres arcy­bi­sku­pa będzie waż­nym wyda­rze­niem dla Kościo­ła war­szaw­skie­go, ale myślę, że tak­że waż­nym dla War­sza­wy i jej miesz­kań­ców oraz wszyst­kich peł­nią­cych funk­cje spo­łecz­ne, gospo­dar­cze, poli­tycz­ne, nauko­we i kul­tu­ral­ne. Roz­pocz­nie on nowy etap nie tyl­ko życia archi­die­ce­zji, lecz tak­że  współ­pra­cy pań­stwa i samo­rzą­dów z Kościo­łem war­szaw­skim. Współ­pra­cy życz­li­wej, choć auto­no­micz­nej, w duchu nauki Sobo­ru Waty­kań­skie­go II.

Dla­te­go dziś, w Uro­czy­stość Nie­po­ka­la­ne­go Poczę­cia Naj­święt­szej Maryi Pan­ny, pra­gnę wszyst­kich zapro­sić do naszej archi­ka­te­dry na ingres, któ­ry odbę­dzie się w naj­bliż­szą sobo­tę, 14 grud­nia br.

Uro­czy­stość Nie­po­ka­la­ne­go Poczę­cia odsy­ła nas do począt­ku histo­rii zba­wie­nia, któ­rą kocha­ją­cy Bóg zapla­no­wał i zaczął reali­zo­wać zaraz po grze­chu pier­wo­rod­nym, zapo­wia­da­jąc Zba­wi­cie­la. Przy­wi­lej nie­po­ka­la­ne­go poczę­cia to zacho­wa­nie Maryi od grze­chu pier­wo­rod­ne­go. Wte­dy histo­ria zba­wie­nia nabra­ła przy­śpie­sze­nia, a wyra­zem tego były sło­wa, któ­re wypo­wie­dzia­ła Mary­ja przy zwia­sto­wa­niu: „Niech mi się sta­nie według sło­wa Twe­go”. To był nowy począ­tek. Przyj­ście nowe­go arcy­bi­sku­pa, to tak­że nowy począ­tek archi­die­ce­zji warszawskiej.

W związ­ku z tym pra­gnę rów­nież, jako ustę­pu­ją­cy metro­po­li­ta, sko­rzy­stać z oka­zji i podzię­ko­wać wszyst­kim za pra­wie 18 lat wspól­nej dro­gi z Kościo­łem war­szaw­skim w kie­run­ku Boga i ludzi, któ­rym Kościół pra­gnie słu­żyć przede wszyst­kim w dzie­le budo­wa­nia kró­le­stwa Boże­go już przez docze­sne życie rodzin, wspól­not, grup spo­łecz­nych i zawo­do­wych. W prak­ty­ce jest to dro­ga miło­ści Boga i bliź­nie­go, gdyż miłość jest naj­waż­niej­szym wyzwa­niem Ewangelii.

Naj­pierw pra­gnę podzię­ko­wać wszyst­kim wier­nym, ochrzczo­nym, któ­rzy sta­no­wią Kościół w para­fiach i wspól­no­tach. Wszyst­kim, któ­rych więź z Chry­stu­sem i para­fią jest głę­bo­ka i żywa. Dzię­ku­ję też tym, któ­rych czę­sto spo­ty­ka­łem w War­sza­wie, a któ­rzy z róż­nych powo­dów już nie iden­ty­fi­ku­ją się z Kościo­łem. Zawsze podzi­wia­łem to, że moty­wa­cję do czy­nie­nia dobra wywo­dzą ze źró­deł pozaewangelicznych.

W tym sło­wie pra­gnę też podzię­ko­wać poli­ty­kom kolej­nych par­la­men­tów i rzą­dów oraz samo­rzą­dów. Zawsze była to współ­pra­ca owoc­na dla dobra Pol­ski, War­sza­wy i Kościo­ła. I takiej współ­pra­cy życzę i archi­die­ce­zji, i moje­mu następcy.

Dzię­ku­ję bar­dzo ser­decz­nie ludziom nauki licz­nych war­szaw­skich uczel­ni, szkół śred­nich i pod­sta­wo­wych, ludziom kul­tu­ry i sztuki.

Na koń­cu sło­wa podzię­ko­wa­nia kie­ru­ję do księ­ży die­ce­zjal­nych i osób życia kon­se­kro­wa­ne­go. Pan Jezus usta­no­wił ich jako prze­wod­ni­ków w dro­dze Kościo­ła, ludu Boże­go, aby szli cza­sem na przo­dzie, a cza­sem na koń­cu owczar­ni, tak jak dobry pasterz. Za wszyst­ko dzię­ku­ję księ­żom pro­bosz­czom, wika­riu­szom, rezy­den­tom. Rów­nież publicz­nie dzię­ku­ję moim współ­pra­cow­ni­kom w kurii, na Uni­wer­sy­te­cie Kar­dy­na­ła Ste­fa­na Wyszyń­skie­go i Aka­de­mii Kato­lic­kiej oraz w obu semi­na­riach duchow­nych – Wyż­szym Metro­po­li­tal­nym Semi­na­rium Duchow­nym i Misyj­nym Semi­na­rium Redemp­to­ris Mater. Jed­no­cze­śnie pro­szę – módl­my się sta­le o nowe powo­ła­nia kapłań­skie i zakonne.

Zawsze pamię­ta­łem o śro­do­wi­skach, któ­re nie­ja­ko oddziel­nie urze­czy­wist­nia­ją Kościół, two­rząc wspól­no­ty o cha­rak­te­rze inte­lek­tu­al­nym, cha­ry­zma­tycz­nym, wycho­waw­czym, takie jak szko­ły kato­lic­kie i spo­łecz­ne, Cari­tas w para­fiach i die­ce­zji. Ser­decz­nie myślę o Laskach z całym dzie­łem, o Klu­bie Inte­li­gen­cji Kato­lic­kiej z sek­cją rodzin na cze­le, o „Wię­zi”. Niech nowi bło­go­sła­wie­ni ostat­nich kil­ku­na­stu lat – bł. kar­dy­nał Ste­fan Wyszyń­ski i bł. Jerzy Popie­łusz­ko – wspie­ra­ją wszyst­kie dzie­ła Kościo­ła warszawskiego.

Bra­cia i Siostry!

Zapra­szam ser­decz­nie, w imie­niu księ­dza arcy­bi­sku­pa Adria­na i swo­im, na uro­czy­sty ingres do naszej archi­ka­te­dry, któ­ry odbę­dzie się w sobo­tę 14 grud­nia. Ponie­waż nie wszy­scy zmiesz­czą się w archi­ka­te­drze, pro­szę o inten­syw­ną modli­twę za Kościół war­szaw­ski i jego nowe­go arcy­bi­sku­pa we wszyst­kich para­fiach i wspólnotach.

Jesz­cze raz ser­decz­nie wszyst­kim dzię­ku­ję. Nie żegnam się, gdyż ufam, że Pan Bóg jesz­cze jakiś czas pozwo­li mi miesz­kać z Wami jako biskup senior. Wszyst­kim z ser­ca błogosławię.

Kazi­mierz Kar­dy­nał Nycz

Admi­ni­stra­tor Apostolski

Archi­die­ce­zji Warszawskiej